---------------------------------------------------------------------
Idiotka. To właśnie teraz o
sobie myślałam. Jak mogłam pojechać w tak odległą podróż jakimś starym gratem,
który zepsuł się na środku jakiegoś totalnego pustkowia? Prosta, jednopasmowa
droga, a po obu stronach grunt, bez kropli życia. Żadnych drzew, domów,
czegokolwiek. Otaczała mnie irytująca
cisza. Trzasnęłam drzwiami od pojazdu i oparłam się o bagażnik. Głośne
westchnięcie wydało się z moich ust. Zdjęłam bluzę, zostając tylko w białym
obcisłym podkoszulku i rurkach. Temperatura dała się we znaki. Do głowy
przychodziło pełno pomysłów. Niestety żaden z nich, nie miał najmniejszego
sensu. Przeczesałam palcami po włosach, które ułożyły się w nieładzie. Kolejny
raz rozejrzałam się w poszukiwaniu pomocy, w postaci śladu cywilizacji. Pusto.
Słońce coraz szybciej chowało się za horyzontem, a ja nadal bezczynnie stałam
oparta o tył auta. Musiałam podjąć ostateczną decyzję – ruszyć w dalszą drogę
pieszo. Nie miałam innego wyjścia, tylko iść w stronę Doncaster, które było
celem mojej podróży. Miejmy nadzieję, że załapię się na jakiś autostop.
***
- Ej lala. – dobiegł mnie
szorstki głos jakieś mężczyzny. Ten ton mowy, chyba nie wróżył dobrze.
Postanowiłam nie zwrócić na to uwagi, jednak próba zaczepki powtórzyła się.
- Ej lala.
Powiedziałem coś.
Wtedy już
wiedziałam, że on się nie odczepi. Odwróciłam się i ujrzałam grupkę czterech
mężczyzn. Dresy. Idealnie, spotkać takich zjebów na początku jakiegoś
opustoszałego miasteczka. Dla nich to
świetny czas i miejsce na ich zamiary.
- Co? –
zapytałam nerwowo przygryzając dolną wargę.
- A jak
myślisz?
No to mamy
dwie opcje; gwałt lub rabunek. Teraz tylko czekałam na odpowiedź. Obstawiałam
drugą opcję, bo dresiarzom nie zależy na zdobyciu laski na noc.
- Ja pierdole, możemy dojść do rzeczy? –
starałam się ukryć zwiększający się strach, ale chyba mi to nie wychodziło.
Niestety byłam bardzo bojaźliwą osobą, drobną dziewczyną. Nie lubiłam tych cech
u siebie.
- Kotku, nie
tym tonem. Daj tylko to co masz, telefon, pieniądze, dobrze? – jego ton
przesłodzony był ironią. Reszta tych idiotów stała i patrzyła się, zgrywając
macho. Założę się, że gdyby przyszło co do czego i jakiś spory koleś im dowalił
i skończyłoby się złamanymi żebrami i krwawiącym łukiem brwiowym to skończyliby
z tym gównem.
- Nie dam
wam nic! Odwalcie się! – krzycząc przyśpieszyłam kroku. Tradycyjnie skończyło
się na mocnym uścisku na moich nadgarstkach.
- Dasz nam,
czy tego chcesz czy nie.
Zostałam
uniesiona za ręce i nogi. Wyrywałam się, jednak bez skutków. Ich siła górowała
nade mną. Jeden z nich wyciągnął telefon z mojej tylnej kieszeni, zaś gdy drugi
wziął portfel. Przeszukali moje kieszenie, nie zostawiając nic. Upadłam z
hukiem na ziemię, obijając przy tym tyłek i łokieć.
- Dzięki
lala. – rzucił jeden z nich wyciągając banknot z mojego czarnego, podłużnego
portfela. – I przy okazji masz fajny telefon. Przyda mi się.
Skończone
skurwysyny. Jak tak można traktować kobiety, ludzi?! Już nawet nie chciałam ich
gonić. I tak tyłek bolał mnie zbyt bardzo. Ledwo zwlokłam się z ziemi i z
jękiem i wyprostowałam plecy. Wspaniale, idealnie, wręcz przecudownie. Tyłek
mnie boli, zimno mi, nie wiem gdzie jestem i na dodatek nie mam przy sobie nic
konkretnego. Telefon i portfel z zawartością 300 funtów poszedł się jebać.
Kolejna decyzja o jeszcze gorszej podróży została podjęta. No cóż, to oznacza
że muszę się szwendać po różnych miejscach. Postanowiłam zacząć od szukania
miejsca na nocleg, co okazało się być cholernie trudne.
--------------------------------------------------
No i jak? Nie wiem totalnie co o tym sądzić.. Liczę na wasze opinie w komentarzach :'') No i jeśli wam się podoba to kolejny rozdział powinien pojawić się za około 2 dni <3
PĄCZEK WAS KOCHA ♥
Ciekawie się zaczyna :)
OdpowiedzUsuńczekam na nm ;)
@chomikwgaciach
Jej *u* Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńMasz już jedną fankę.
Szkoda mi strasznie tej dziewczyny :c Taki splot nieszczęść. Mam nadzieję, że teraz będzie już tylko lepiej ;)
Ja chcę już następny rozdział!
Powiadomisz mnie o nim? *słodkie oczka*
Pozdrawiam @Pat_rishia :*
P.S
Może wyłącz weryfikację obrazkową :3
To będzie na pewno interesujące Fanfiction *o*
OdpowiedzUsuńSuper! Ciekawe jak się akcja rozwinie... Jeju, czekam już na ten 1 rozdział *-*
OdpowiedzUsuńMasz już jedną, stałą czytelniczkę <3
Bardzo ciekawie się zaczyna, a najlepsze że chociaż w jedym ff dziewczyna nie jest do końca skryta nieśmiała i posłuszna, miło się czytało prolog. Więc czekam na pierwszy rozdział :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cookie_Juliett
Fajnie się zaczyna, czekam, aż akcja się rozkręci :D
OdpowiedzUsuńPewnie zanocuje o Louisa xd (takie przeczucie ,omg, ciekawa jestem, dawaj nastepny :P)
Informuj mnie @Julia_S_1D - mój twitter
Ciekawie się zapowiada na pewno będę tu wpadać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;3